Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zakup modelu Rc
#51
Sam model jest OK który kupiłeś. Jednak mogłeś najpierw popytać bo typ modelu który masz to niewiele osób u nas ujeżdża.
I jak tam z tą apką - dogadałeś się z sprzedającym?
Odpowiedz
#52
apka jest ok to odbiornik jest zesputy. jutro jade po odbiornik .gdzie lepiej jechac rc4max sosnowiec ., modele centrum w katowicach

gosc twierdzi ze  działa samochod. teraz bd kase odkladal . na off road , albo trial
 
hej . spalony byl odbiornik .wymienilem na caly zestaw . śniga ładnie. ??.
Odpowiedz
#53
Ja na początek kupilem himoto xstr, zmieniłem silnik na bezszczotkę, dokupilem lipo i ładowarkę więc drugie tyle co model. Potem kupiłem za 200zl dwa xstry spalinowe więc mam zapas części zamiennych a i tak skończyłem ze slashem platinum Smile
Odpowiedz
#54
Mój model to MY1 Racing Helios ARR.... to fakt ze ostateczny wybór padł ze względu na wygląd .... szukałem jak już wcześniej wspominałem buggy 1:8 elektryka bezszczotkowego ( buggy bo czytałem że to najpopularniejsze modele, elektryka bo to Wy doradziliście że lepszy na początek od spaliny ...) Szukałem, czytałem, pisałem ale jakoś nikt ani tu na forum ani na innych forach nie wskazał mi konkretnego modelu że mam kupić ten a nie inny więc postanowiłem zaryzykować samemu. Jak na razie wszystko jest oki bo dopiero się uczę i trenuje sobie w domu ( nie wiedziałem że sprzęt ma taki wykop Smile )  Jak kiedyś się spotkamy to ocenicie czy to dobry wybór czy nie. Są do niego dostępne wszystkie części zamienne oraz tuningowe. Pożyjemy zobaczymy. Jak na razie mój zestaw to :
- buggy MY1 Helios
- aparatura FlySky FS-GT3C
- akumulatory Gens Ace 6750mAh 14.8V 70C - 2 kpl
- ładowarka Sky RC S60

Na razie nauka jazdy Smile
Odpowiedz
#55
No i nauka szybko się skończyła bo po treningu w domu przyszedł czas na pierwsze jazdę na zewnątrz i..... przypiep....łem na pełnej prędkości w róg drewnianej piaskownicy syna hehe ( samochód podskoczył na trawie i nie wyrobiłem ) i oczywiście połamałem całe zawieszenie z przodu modelu ....

Pytanie mam do Was czy w Waszych modelach przednie zawieszenie macie częściowo plastikowe czy jest całe metalowe ( aluminiowe ). Połamałem amortyzator gdzie mocowania są plastikowe i część mocowania koła - też plastikowe. Amory wymienię już na tuningowe ale zawieszenie jeszcze kupię z plastiku .... bo całość do mojego modelu około 1 tyś zł . Trzeba bardziej uważać ;Wink Całe szczęście że te plastiki są nie drogie bo po kilkanaście zł za sztukę  ...
Odpowiedz
#56
Cytując dr. Ballu z mojego tematu
Cytat: alu wcale nie oznacza lepsze / wytrzymalsze są modele i elementy gdzie alu jest gorszym i droższym rozwiązaniem . To kwestia zdrowego rozsądku i podejścia do sprawy. Bo jak w coś uderzysz to zawsze coś połamiesz a lepiej wymieniać tańszy element niż droższy . 
Chodzi mi o to że jak powiedzmy połamał byś wahacz za 30,- to jak go wymienisz na alu to połamiesz obudowę dyfra/mocowanie wachacza za 60,- 
Ale są też elementy które warto wymienić na alu bo są za delikatne . 
Ja w moich modelach mam akurat wybór czy iść w alu czy RPM i wybrałem to drugie i nie żałuję . 

I to prawda, jak przywalilem w słupek to połamałem wachacz i wygiąłem trzpien amortyzatora. A że zazwyczaj te części są pakowane po dwie sztuki, to będziesz miał na następny serwis.
Odpowiedz
#57
Do tego "dr" to mi daleko Tongue

Teraz jest zimno więc plastik kruchy się staje i mniej odporny na uszkodzenia .

Co do nauki jazdy to ostatnio przygotowałem model dla 9 latka:
- zmiana zawieszenia na niższe by model był bardziej stabilny na zakrętach
- ograniczenie mocy silnika - łatwiejszy do opanowania
- ograniczenie prędkości - zmiana przełożenia na większe
- zabezpieczenie łożysk od śniegu/wody - smarowanie ....

Warto zaczynać naukę od modelu słabszego , wolniejszego a wraz ze wzrostem umiejętności podnosić osiągi modelu.
Warto naukę prowadzić w miejscu gdzie niema wystających , twardych przeszkód .... a zwłaszcza krawężników .....

Popatrz na to pozytywnie - masz okazję się czegoś nowego nauczyć podczas serwisowania modelu .
Odpowiedz
#58
Oczywiście się nie zniechęcam Smile

Mam tylko pytanie czy warto inwestować w części stalowe ( aluminiowe ) bo różnica przy zakupie jest znacząca w przypadku mojego modelu :

1. Amortyzatory z uchwytami plastikowymi ( takie jak w fabrycznym modelu ) :

https://www.rctrax.pl/plastic-front-shoc...os/138841/

2. Amortyzatory tuningowe :

https://www.rctrax.pl/front-shock-set-pr...os/138870/

Pozostałe części wymienię na seryjne tak jak pisał Ballu przy okazji ucząc się serwisowania Smile
Odpowiedz
#59
najczęstsze co dzieje się w tanich amortyzatorach to wycieki oleju i brak tłumienia.
Jeżeli te co masz nie ciekną i działają to nie ma sensu przepłacać
zwłaszcza że cena tych co pokazałeś kosmiczna w Polsce - kojarzę je z jakiegoś serwisu chińskiego za conajmniej połowę ceny

Co do aluminiowych wahaczy to też uważam że bez sensu
Odpowiedz
#60
Podpisuje się pod tym co napisała Gorg  Wink 

Te alu jak dostaną udeżenie też się uszkodzą - może co innego w nich poleci / wygnie się ale zawsze.
Jak dojdziesz do momentu że amorki rozciekły się od "normalnej" pracy a nie od uszkodzenia to pomyśj o wymianie na mocniejsze.

Co do cen to moja sugestia jest taka by zmierzyć długość amorka i poszukać czy nie podejdzie - jako zamiennik  - z innego modelu (tańszy ).

A tak przy okazji jak bedziesz serwisował model to zrób test prowadzenia modelu :
- złóż wyszystko i poustawiaj prawidłowe kąty kół ale amorki złóż bez ich zalewania olejem (daj 1-2 krople dla smarowania)
- pojeździj chwilkę - najlepiej poza domem po nierównym terenie
- zalej amorki olejem ( wiesz jakim olejem ??? )
- pojeździj ponownie w tym samym miejscu co poprzednio
- opisz różnicę - czy wogóle ją zauważyłeś a jak tak to jaka była
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości