Cześć
Po pierwszym sezonie z poważnym modelem Thunder Tiger ST-1. Przyszedł czas na jego serwis. Wszystko ładnie porobiłem i przyszedł czas na zalanie dyfrów. Problem w tym, że za bardzo nie wiem jakiej gęstości oleje wlać do nich.
Moje jazdy odbywają się na w miarę płaskim terenie o luźniej powierzchni. Jeżdżę bardziej rekreacyjnie niż wyczynowo.
Co moglibyście mi doradzić w tej kwestii.

Z tego co zalecają :
Tył 3000 wt
Przód 7000wt
centralny 10000wt

Tu kalkulator jak masz olej w innych jednostkach :
http://calcrc.software.informer.com/2.5/

Jak chcesz by model lepiej skręcał to rzadszy ( mniej wt ) na tył .
Jak podnosi przód modelu przy dodawaniu gazu lub na zakręcie przy dodawaniu gazu model słabo skręca (pod sterowny) to do centralnego rzadszy .

Wszystko zależy od stylu jazdy , toru , nawierzchni , upodobań , opon ........ a zmienia się wraz z wzrostem temperatury podczas jazdy czy na dworze .

Wartości podałem zalecane dla tego modelu co nie znaczy że sprawdzą się w twoim wypadku . Potraktuj to jako "bazę wyjściową " do testów . Nikt nie powie ci jakie wartości będą najlepsze w twoim wypadku . Zalej , przetestuj , napisz co jest nie tak  to napiszemy ci co zmienić - niestety inaczej się nie da . Każdy testuje swoje "najlepsze gęstości " a potem i tak je zmienia w zależności od toru , opon i tak dalej .

Podłącze się pod temat.
W moim Slash'u zauważyłem wyciek z tylnego dyfra. Rozebrałem tylny napęd i okazało się że łożysko po stronie z której pojawił się wyciek(od strony plastykowego kubka) ciężko się obraca i mocno grzeje. Teraz pytanie czy wymienić samo łożysko czy również kubek wraz z uszczelnieniami?
Oraz czym uzupełnić ubytekj w tylnym dyferencjale bo wg. tej strony http://www.rcauto.pl/modules.php?name=Op...az&pid=643
znajduje się tam smar a nie olej.
Co radzicie?

Po pierwsze :
- łożysko idzie wyczyścić i jak niema luzów i nie "chrobocze " to nasmarować i po kłopocie.
- po co wymieniać "kubek" jak masz uszkodzone łożysko ?? No chyba że wytarł się i między nim a łożyskiem są luzy to rozumiem , choć zależy jakie ??
- wymień uszczelnienia w kubku 2szt po jednym z każdej strony . Najlepsze są X - ringi ale jak nie masz możliwości ich zakupu to da się dopasować o - ringi .

Po drugie :
- olej a nie smar. Smaru odrobinkę warto dać na uszczelki przed składaniem i delikatnie składać by nie uszkodzić uszczelnień.
- gęstość według rad jak w postach szybciej.
- ja bym zaczął testy od około 6k  - przy czym stosuje tani olej tornado więc nie wiem czy gęstość z opakowania odpowiada rzeczywistości  .  Może koledzy jeżdżący na co dzień takim modelem  coś więcej z doświadczenia podpowiedzą jaką gęstość bo 30k na tył to raczej do E-revo gdzie jest ( o ile dobrze pamiętam) ten sam dyfer a model większy.

Dzięki za szybką odpowiedź

1. Wymiana "kubka" wzięła się z tego że nie znalazłem samych gumek do uszczelniania tylko w zestawie(numer katalogowy 5381) ale może źle szukam.
2. Łożysko spróbuje w takim razie przeczyścić,
2. Jak już będę wymieniać olej to stary całkowicie usunąć i wyczyścić zębatki w dyfrze czy po prostu dolać żeby było 3/4 dyfra?

1. Właśnie w tym problem
Dla tego pisałem o o-ringach bo kosztują grosze a jak dobrze dobrane to się sprawdzają. Ja kupuję w motoryzacyjnym lub żeleźniaku .
2. Zdjąć uszczelnienia, zamoczyć w WD40 na min 10 min , przedmuchać kompresorem przekręcając i zobaczysz w jaki są stanie .
3. Instrukcja w skrócie
Każdą naprawę / wymianę zaczyna się od czyszczenia - usunięcia starego smaru, oleju, usunięciu brudu ...... Czyli wyciągasz zębatki z kubka , wyciągasz uszczelnienia o których pisałem w poprzednim poście, czyścisz / suszysz . Potem uszczelki lekko smarujesz odpowiednim smarem i wkładasz wszystko do kubka. Zalewasz olejem - ja zalewam pierw 1/2 - przykręcasz odbiór , sprawdzasz czy wszystko gładko chodzi .
Po zamontowaniu w modelu robię test , rozbieram i dolewam oleju (jak trzeba to gęstego lub rzadkiego ) . Po złożeniu dyfra dajesz smar na zębatki i montujesz w modelu .

P.S. Co do iloci oleju to lepiej mniej go nalać niż za dużo bo jak nic powietrza nie zostanie to dyfer może rozerwać jak się olej mocno rozgrzeje  albo uszczelnienia polecą.