Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
FMS RED DRAGONFLY 900mm +FPV
#1
Pierwszy mój model do latania. Po wczorajszym dniu jest to model, którego na pewno nie zapomnę. Model zmartwychwstał, model naprawdę sporo przeszedł. Ale od początku:

Model tej klasy szczerze polecam początkującym pilotom:
- styropian wiele wybacza, łatwo i szybko naprawisz to co popsułeś,
- silnik pchający, umieszczony za skrzydłem, nawet po najgorszym krecie model będzie dalej latał
- 900mm szerokości, nie za mało i nie za dużo
- niestety praktycznie nie do kupienia w PL, ja pamiętnego dnia 06.11.2015 odebrałem paczkę, za model RTR dałem niecałe 400 PLN !

[Obrazek: 12080059_585822844928660_3279699844991471158_o.jpg]
[Obrazek: 12140204_585822861595325_337798034799074301_o.jpg]

...na szczęście dzień przed pierwszym lotem wpadłem na myśł aby polatać na symulatorze. Zrobiłem to na szybko, na aplikacji w telefonie Smile ale dobre i to -pomogło.





oczywiście kraksa goniła krakse, ale grunt to się nie poddawać. Model nie raz był sklejany. Raz wyrwałem skrzydło, które do tego pękło w pół! Ale i tak na drugi dzień już latał

[Obrazek: 12115969_588281914682753_114977304016264...=58D3D20D&]

..akcje drzewo również nie raz się przeprowadzało

[Obrazek: 12814424_659424634235147_579671045781528...=589354B7&]

Po udanym starcie w temat samolotów "dragonek" miał więcej wolnego. Pojawiły się kolejne modele.
Natomiast pewnego wieczora, kierowany złym sumieniem o imieniu Giulio zakupiłem zestaw do FPV i tak oto w pamiętne wakacje 2016 model przybrał o zestaw do podglądu na żywo

[Obrazek: 13600062_719404471570496_897606376077258...=589C1673&]

latanie FPV długo nie trwało. Pierwsze loty były krótkie, kolejne z asystą żony... do póki nie wypuściłem się za lasy i zauroczony widokami z lotu ptaka zapomniałem, że trzeba zawrócić. Model wyleciał na ponad 700 m, straciłem wizje, a moja żona akurat w tym czasie zagapiła się na coś innego.
Model przepadł!
Były 3 dniowe poszukiwania, rozmowy z sąsiadami ...i nic.
Wczoraj, po 3,5 miesiącach, zadzwonił gospodarz z informacją, że znalazł model Big Grin Big Grin Big Grin
 
[Obrazek: 14883517_780030348841241_3691364005676897948_o.jpg]
Odpowiedz
#2
Cóż za happy end Wink
Odpowiedz
#3
I żyli długo i szczęśliwie, a ich lotom nie było końca.
Odpowiedz
#4
Dzis odpalilem zestaw FPV -wyglada na to, ze dziala Big Grin
Zamontowalem go do Jeppa i przejechalem po mieszkaniu. Jutro moze jakis test na dworze zrobie.
Red Dragon jeszcze w ryzowej hibernacji jest.
Odpowiedz
#5
Tomku piszę się na testy w dronie Smile - ale po twoich doświadczeniach to obowiązkowo z GPS
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości