2017-03-01, 08:01
Ja również uważam że różnice w punktach są zbyt małe. Największą szansę na wygranie całego cyklu ma zawodnik, który będzie obecny na wszystkich etapach, nawet jeśli nie zawsze będzie pierwszy to i tak zbierze bardzo dużo punktów.
Za przykład weźmy sytuacje gdy ściga się dwóch zawodników A i B. Zawodnik A zajmuje cały czas pierwsze miejsce, a zawodnik B cały czas drugie miejsce i dajmy na to że zawodnik A nie zjawi się na jednych zawodach, bo kalendarz spotkań koliduje z jego planami. Strata jest już nie do odrobienia.
Na moim przykładzie na dzien dzisiejszy wiem że napewno nie będę na jednych zawodach i już będzie ciężko zdobyć 1 miejsce, a przecież o to chodzi w całym cyklu zawodów.
To już różnica punktowa z zeszłego sezonu była ciekawsza.
Za przykład weźmy sytuacje gdy ściga się dwóch zawodników A i B. Zawodnik A zajmuje cały czas pierwsze miejsce, a zawodnik B cały czas drugie miejsce i dajmy na to że zawodnik A nie zjawi się na jednych zawodach, bo kalendarz spotkań koliduje z jego planami. Strata jest już nie do odrobienia.
Na moim przykładzie na dzien dzisiejszy wiem że napewno nie będę na jednych zawodach i już będzie ciężko zdobyć 1 miejsce, a przecież o to chodzi w całym cyklu zawodów.
To już różnica punktowa z zeszłego sezonu była ciekawsza.