| Statystyki |
» Użytkownicy: 419
» Najnowszy użytkownik: Ufoludek95
» Wątków na forum: 1 354
» Postów na forum: 14 485
Pełne statystyki
|
| Użytkownicy online |
Aktualnie jest 254 użytkowników online. » 0 Użytkownik(ów) | 254 Gość(i)
|
| Ostatnie wątki |
VAZ 2121 - Łada Niva 1600...
Forum: Super Scaled
Ostatni post: michalp1978
2025-11-21, 21:32
» Odpowiedzi: 12
» Wyświetleń: 6 372
|
(SP) IX Runda Pucharu Ślą...
Forum: Klasa Sport (SP)
Ostatni post: przemsky
2025-11-19, 15:09
» Odpowiedzi: 15
» Wyświetleń: 1 387
|
Reely Freeman (prawie jak...
Forum: Sport
Ostatni post: Marko_Lavazza
2025-11-16, 00:15
» Odpowiedzi: 2
» Wyświetleń: 268
|
VII Runda 16.11.25 DG Pog...
Forum: Klasa Truck Super Scaled (TRSS)
Ostatni post: PawJan6x6
2025-11-15, 11:35
» Odpowiedzi: 4
» Wyświetleń: 602
|
Star 744 energetyk
Forum: Truck
Ostatni post: Viper
2025-11-15, 08:34
» Odpowiedzi: 28
» Wyświetleń: 6 540
|
(SC) VI Runda Pucharu Ślą...
Forum: Klasa Scaled (SC)
Ostatni post: Bastian
2025-11-05, 09:28
» Odpowiedzi: 6
» Wyświetleń: 1 305
|
(SP) IX Runda Pucharu Ślą...
Forum: Klasa Sport (SP)
Ostatni post: Tomek
2025-10-18, 23:57
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 166
|
(SP) VIII Runda Pucharu Ś...
Forum: Klasa Sport (SP)
Ostatni post: Tomek
2025-10-18, 23:54
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 138
|
(SP) VII Runda Pucharu Śl...
Forum: Klasa Sport (SP)
Ostatni post: Tomek
2025-10-18, 23:49
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 152
|
(SP) VI Runda Pucharu Ślą...
Forum: Klasa Sport (SP)
Ostatni post: Tomek
2025-10-18, 23:47
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 147
|
|
|
| Axial SCX10 Dingo (SPORT) |
|
Napisane przez: HUBert - 2016-10-15, 11:47 - Forum: Sport
- Odpowiedzi (5)
|
 |
Moja pierwsza, i jak do tej pory jedyna trialówka. Ulubiona, taki strzał w dziesiątkę, patrząc z perspektywy dwóch lat jazdy.
SCX10 występuje w kilku wersjach, ta jest najkrótsza, ma rozstaw osi 290 (najdłuższa ma 313). Nie są to niby wielkie różnice, ale podczas jazdy punktowanej, na zawodach - takie różnice dają o sobie znać.
Model krótki daje przewagę w miejscach ciasnych, podczas skręcania pomiędzy przeszkodami. Z kolei nieco gorzej radzi sobie na podjazdach i zjazdach.
Wersja Dingo jest wersją KIT, czyli do samodzielnego montażu. Ma też aluminiowe drążki układu kierowniczego i aluminiowe drążki zawieszenia. Poza tym jest to normalny model z serii scx10.
Składanie modelu zajęło mi dość dużo czasu, ale wyszło dobrze, i nie borykałem się z żadnymi usterkami, a właściwości jezdne zawsze były bardzo dobre.
Z rzeczy nieco dziwnych dla niezaznajomionych z trialem wymienię zawieszenie "na dropie".
Polega to na tym że usuwa się z amortyzatorów sprężyny, wlewa się mało oleju (max. połowę), a na pręcie amora, na samym dole daje jakieś 2 "trytki" i leement amortyzujący z jakiejś gęstej gąbki (taki miałem w zestawie).
Zalety - obniżenie środka ciężkości - a przez to lepsze "klejenie" się do podłoża.
Wada - model podczas szybkiej jazdy nie zachowuje się realistycznie. Dla mnie ta wada nie ma żadnego znaczenia - jeżdżę tylko odcinki specjalne.
Model wygląda tak:
![[Obrazek: DSC06222-L.jpg]](https://photos.smugmug.com/RC-TRIAL/Spotkania/2014-spotkania/i-hNzNDkZ/0/L/DSC06222-L.jpg)
Tak było na początku, po któryś tam z kolei zawodach stwierdziłem że błotniki, a dokładniej nadkola - są za szerokie, i często dotykałem nimi słupków.
A więc w ruch poszły nożyczki do lexanu, i obciąłem je mniej więcej do połowy. Różnica to nieco lżejszy wygląd, i o wiele mniej punktów karnych za dotknięcia 
![[Obrazek: DSC00837-X2.jpg]](https://photos.smugmug.com/RC-TRIAL/Puchar-Śląska/PŚ-2016/6-runda-PŚ-2016/i-GJ6SNm6/0/X2/DSC00837-X2.jpg)
![[Obrazek: DSC00896-L.jpg]](https://photos.smugmug.com/RC-TRIAL/Puchar-Śląska/PŚ-2016/6-runda-PŚ-2016/i-dh8RZkc/0/L/DSC00896-L.jpg)
![[Obrazek: DSC00921-L.jpg]](https://photos.smugmug.com/RC-TRIAL/Puchar-Śląska/PŚ-2016/6-runda-PŚ-2016/i-cmjwssM/0/L/DSC00921-L.jpg)
Wyposażenie elektryczne jest standardowe dla naszego województwa 
Czyli:
- regulator HK 45A
- silnik RC4WD 35T
- wyciągarka 3racing 1:10
- serwo ok. 15kg, metalowe, sprawdzone 
- aparatura Radiolink RC3S, pełna obsługa wyciągarki.
Koła to skręcane (beadlock) firmy Gmade, model VR01, do tego oponki Axial Ripsaw, bardzo uniwersalny model.
|
|
|
| Tojota BJ40 cabrio |
|
Napisane przez: Gorg - 2016-10-14, 21:51 - Forum: Super Scaled
- Odpowiedzi (1)
|
 |
Specyfikacja:
1. Rama – hand made z profili aluminiowych.
2. Mosty – z modelu Kulak 1:16.
3. Przekładnia – modelu Kulak 1:16.
4. Silnik – szczotkowy Graupner.
5. Regulator – HK 45 A.
6. Wały – modelu Kulak 1:16.
7. Serwo skrętu – Blue Bird BMS-620MG.
8. Opony – KRT 96 mm.
9. Felg – tworzywowe z off-set 9mm dociążone 100 g każda.
10. Trapy – hand made z stali nierdzewnej.
11. Karnister – by Czayo.
12. Oświetlenie – z sklepu elektronicznego.
1. Snorkel – hand made.
14. Nadwozie – WADER.
Ponieważ bardzo dobrze mi się pracowało przy nadwoziu Wadera i do tego podoba mi się taka Toyota postanowiłem zbudować kolejny model na tej budzie. Jednak, aby nie było za prosto, tym razem za cel postawiłem sobie budowę modelu jak najbardziej zbliżonego do realnego auta, czyli koła mają być w miarę skalowe, a nieprzesadzone, nie mogą wystawać poza nadkola i model ma mieć dużo gadżetów, które będą oddawały klimat autka for fun. Wiedziałem, że małą szerokość mostów będzie przyczynkiem do przewracania się modelu na trawersach, więc, aby jak najniżej umieścić punkt ciężkości, zdecydowałem się zrobić kabrioleta. Najtrudniej było znaleźć mosty o odpowiedniej szerokości. W końcu zastosowałem mosty z modelu crawlera 1:16 tzw. Kulaka. Mosty jednak same były zbyt wąskie, więc musiałem zastosować hexy o maksymalnej grubości, czyli 7 mm i do tego felgi, które będą miały poszerzający offset – w tym wypadku jest to aż 9 mm. Dopiero tak udało się idealnie zebrać proporcję mostów w stosunku do nadwozia. Ponieważ zastosowałem już mosty Kulaka, więc użyłem również do budowy wałów i przekładni Kulaka. Zastąpiłem tylko oryginalny silnik nieco wolniejszym i bardziej firmowym. Po czasie okazało się, że silnik jest trochę za mały, jeśli chodzi o trzymanie drag break i teraz oceniam ten parametr na 50%. Tak, jak w poprzednim projekcie, postanowiłem trochę pobawić się w wyginanie i lutowanie rurek mosiężnych. Uznałem bowiem, że nadwozie kabrio straciłoby przednią szybę po pierwszej przewrotce, jeśli nie otrzyma solidnej klatki. Akumulator, jaki udało się upchnąć pod nadwozie, to 2200 mAh, ale przy jeździe powolnej wystarcza na bardzo długo. Zbudowałem dla niego specjalny pojemnik pod tylną osią tak, że można pokonywać przeszkody wodne do wysokości kół. Budując podwozie również chciałem oddać rzeczywiste parametry samochodu, dlatego zdecydowałem się zrobić model na resorach. Do budowy resorów użyłem blachy sprężystej, jaką stosuje się w zwijanych smyczach dla psów. Końcówki blach rozhartowałem i zrobiłem uszy do zamocowania. Kierowca do modelu to figurka zawodnika zaś pulowerek wykonała dla niego na drutach moja Teściowa. Model w takiej konfiguracji nie jest może mistrzem wykrzyżów i nie radzi sobie tak dobrze w terenie jak inne moje modele, ale jest odzwierciedleniem prawdziwego samochodu i to mi się podoba w nim najbardziej.
|
|
|
| Land Rover Defender |
|
Napisane przez: Gorg - 2016-10-14, 21:45 - Forum: Porzucone projekty
- Odpowiedzi (12)
|
 |
Specyfikacja:
1. Rama – hand made z profili aluminiowych.
2. Mosty – hand made z przekładnią ślimakową.
3. Amortyzatory - z wewnętrzną sprężyną 75 mm.
4. Przekładnia – traxxas 1:16.
5. Silnik – szczotkowy 35T.
6. Regulator – Axial AE-2.
7. Wały – z HK, model szybki.
8. Serwo skrętu – Blue Bird BMS-620MG.
9. Opony – Trail Buster 1.9.
10. Felg – tworzywowe badlock g-made.
11. Snorkel – hand made kolegi Jaruso.
Nadwozie zakupiłem już pomalowane i z wyposażeniem zewnętrznym. Brakowało tylko środka. Postanowiłem więc pobawić się materiałem HIPS i samemu wykonać wnętrzne. Podejrzałem pracę innych kolegów i rozpocząłem modelowanie deski rozdzielczej. Zegary wydrukowałem, a dźwignię zmiany biegów, cb-radio, przełączniki wykonałem według własnej fantazji. Do tego zrobiłem boczki drzwi wyposażone w kieszeń oraz korbkę i klamkę. Zdecydowałem się pomalować deskę w kolorze imitującym skórę zaś dodatki w kolorze stali. W środku rzuca się w oczy duża osłona, która starałem się zatuszować detalami – myśle, że nie wygląda źle. Pod osłoną znajduje się silnik z przekładnią. Udało mi się wygospodarować pod maską miejsce na koszyczek, w którym znalazł się akumulator, regulator i odbiornik. Takie umiejscowienie elektroniki daje możliwość bezpiecznego wjazdu do wody na poziomie całych kół, co dla mnie jest zupełnie wystarczające. Rama podwozia to jak zwykle konstrukcja własna, amortyzatory użyłem z wewnętrzną sprężyną – prezentują się bardzo ładnie. Jako przekładnia po raz kolejny użyłem traxxas 1:16 z flanszą do silnika wielkości 540. Z tyłu pod podwoziem wygospodarowałem miejsce na serwo, które służy, jako wyciągarka. Lina wyciągarki jest poprowadzona wewnątrz mosiężnej rurki do przodu pojazdu pod zderzak. Zderzak, jak również progi, wykonałem ponownie z rurek mosiężnych lutowanych ręcznie i pomalowałem farbą typu hammerite na półmat czarny. Wały napędowe zaadoptowałem z modelu Traxxas. Mosty to obecnie Axial. Zastanawiałem się długo, czym pomalować podwozie. Do tej pory stosowałem farby zwykłe, antykorozyjne, ale wszystkie one zdzierały się pod wpływem terenu. Wiem oczywiście, że jakakolwiek farba trudno trzyma się aluminium, ale tym razem użyłem farby chlorokauczowej. Tak zbudowany model przeszedł pierwsze testy w terenie i jestem z niego bardzo zadowolony. Obecnie startuję tym modelem w zawodach ogólnopolskich i cały układ napędowy świetnie się sprawdza. Ponieważ gięcie i lutowanie rurek idzie mi coraz lepiej postanowiłem wykonać klatkę na nadwozie. Zadanie ambitne i skomplikowane, ale się udało. Dodatkowo na zderzak zostały zamontowane halogeny.
|
|
|
| Suzuki Jimny |
|
Napisane przez: Gorg - 2016-10-14, 21:17 - Forum: Super Scaled
- Odpowiedzi (2)
|
 |
Specyfikacja:
1. Rama i poprzeczki – drukowana, projekt własny
2. Mosty – Kulak, chiński crawler w skali 1:16
3. Wały – Kulak
4. Przekładnia – Kulak
5. Rozdzielacz 1:1 z zębatkami Traxxas – drukowany, projekt Jaruso
6. Wahacze, mocowanie górne i dolne sprężyn i amortyzatorów, mocowanie rozdzielacza - drukowane, projekt własny
7. Drążki Panharda – Kulak
8. Podłoga – hips, wykonanie własne
9. Siedzenia – drukowane, tylne projektu własnego
10. Tunel środkowy – drukowany, projekt własny
11. Apteczka, relingi dachowe, mocowanie anteny, koło zapasowe – drukowane, projekt własny
12. Deska rozdzielcza, kanister, kierownica – drukowane, projekt obcy, malowanie własne
13. Podsufitka – dopasowana z innego modelu
14. Karoseria – Tamyja, mocowana do ramy za zderzaki usztywnione laminatem z włókna szklanego
15. Amortyzatory – z modelu ciężarówki w skali 1:14
16. Silnik – Traxxas Latrax
17. Regulator – HK 45A
18 – Serwo – Kulak, zamocowane na ramie
19. Koła – RC4WD 1,55
Elementy drukowane były przez kolegę Gutka.
Budowa trwała długo, bo model powstawał od podstaw. Najpierw w komputerze, później drukowanie elementów prototypowych i następne drukowanie elementów ostatecznych. Najprzyjemniejsze, czyli składanie w całość zajęło ponad 2 miesiące.
Mam sentyment do tego autka, bo sam takim jeżdżę w skali 1:1 więc postanowiłem zrobić go jak najbardziej skalowo.
Problem był z doborem kół, bo wnęki w Jimnym są niewielkie. Ostatecznie zdecydowałem się na felgi 1,55 i opony MICKEY THOMPSON.
Aby iść z duchem czasu co nieco nauczyłem się projektować w programie Designspark mechanical i zaprojektowałem sobie ramę, rozpórki, mocowanie przekładni, mocowanie rozdzielacza i kopułki na sprężyny i wysłałem do Gutka aby druknął.
Rama, ze względu na ograniczenia sprzętowe Gutkowej drukarki jest z dwóch części. Jednak zaprojektowałem taką zakładkę którą skleja się a dodatkowo trzyma ją w całości mocowanie rozdzielacza które jest przykręcane do ramy.
Kopułki sprężyn mają możliwość regulacji , co pozwoli zmienić wysokość prześwitu w wnęce kół.
Rozdzielacz jest zaprojektowany i wydrukowany przez Jaruso według mojego pomysłu. Wewnątrz znajdują się z zębatki z Traxxasa i przełożenie jest 1:1.
Skrzynię z Kulaka planuję zamocować pod maską na płycie specjalnie do tego zaprojektowanej.
W Tojce cabrio wymieniłem silnik na większy ale tu ze względu na ilość miejsca i fakt, że będzie to lekki model pozostanie orginał z Kulaka.
Sprężyny pochodzą z modelu rally. Zdecydowałem się na takie ponieważ na HK można do niego zakupić różne typy sprężyn: super soft, soft, medium, hard. Na razie są super soft ale być może będą potrzebne twardsze więc z wymianą nie będzie problemu.
Amortyzatory to elementy z ciężarówki (chyba) skali 1:14. Mają wewnątrz sprężynę, ale u mnie będą pracowały głównie jako ogranicznik skoku tak aby sprężyna nie wypadła.
Do modeliku zamierzam zastosować slim serwo na moście bo pod maską jest niewiele miejsca.
Aby sprostać wymogą regulaminu zamierzam zalaminować od spodu włóknem węglowym zderzaki aby były sztywne. Wlaminuję tam również uchwyty tak aby skręcać nadwozie z podwoziem do końcówek ramy.
Na tą chwilę mam plan aby wydrukować również wahacze takie jak w oryginale Jimnego i zastosować drążek Panharda, ale czas pokaże czy to mnie nie przerośnie i nie zostanę przy 3-linku z Kulaka. Musze jeszcze zaprojektować dolne mocowanie sprężyn i amortyzatora ale to jak zdecyduję się na rozwiązanie zawieszenia.
Co do wnętrza to planuję zrobić ręcznie deskę minimalistyczną, siedzenia już mam, klatkę wewnętrzną z rurek mosiężnych, tak aby przy rolce modelik się nie rozpadł. Klatka będzie od środka podtrzymywała leksan. Tylnych siedzeń nie będzie tylko klatka i imitacja baku pod którą schowam akumulator – oczywiście 2200 mAh.
|
|
|
|